Blisko 800 drapieżników zostało usuniętych z rejonu Gorców i Nawojowej przez nowosądeckich myśliwych, uczestniczących w czwartej edycji konkursu redukcji drapieżników Fundacji Ochrony Głuszca.
Widać, że nasza akcja skutecznie aktywizuje myśliwych i dobrze służy ochronie ostoi kuraków w tej części Karpat.
Zbigniew Żurek, pracownik Gorczańskiego Paku Narodowego i badacz głuszców, reprezentujący Komitet Ochrony Kuraków, podczas regionalnego finału konkursu redukcji drapieżników w okręgu nowosądeckim, którego organizatorem jest Fundacja Ochrony Głuszca, powiedział wprost: „Głuszec dziękuje myśliwym”. Takie stwierdzenie musiało zapaść w pamięć – i w serca – myśliwym, którzy 8 maja br. w siedzibie dyrekcji Gorczańskiego Parku Narodowego w Porębie Wielkiej zebrali się na uroczystym finale konkursu FOG. Zbigniew Żurek, prezentując sytuację głuszca w Polsce w ostatnim roku, mógł nie tylko z satysfakcją poinformować, że w kilku częściach naszego kraju regres głuszcowej populacji został zahamowany, ale też przedstawić uczestnikom spotkania zdjęcia i filmy z głuszcowych toków, jakie tej wiosny odbywały się w parku narodowym.
Serca (dosłownie) rosły zebranym, mogącym oglądać walkę godową, zaloty dojrzałego koguta na tokowisku starającego się zwrócić uwagę dwóch kur, czy koguta podczas godowej pieśni. Filmy i zdjęcia, jak powiedział Zbigniew Żurek, nakręcono w gorczańskich ostępach w końcu kwietnia za pomocą nowego narzędzia obserwacji i inwentaryzacji głuszców, a mianowicie fotopułapek, których sporą liczbę kupiła w ostatnim czasie dyrekcja Gorczańskiego Parku Narodowego. W ten sposób uzyskano bardzo konkretny dowód na to, że po okresie regresu populacji głuszców w tym rejonie toki wróciły, a razem z nimi wróciła nadzieja, że te wspaniałe kuraki jeszcze przez wiele następnych lat będą ozdobą tej części Karpat.
Strategia redukcji
Głuszcowe toki Anno Domini 2015 w Gorcach oraz rozwój populacji tego kuraka, wsiedlanego od kilku lat w paśmie Nawojowej, nie byłyby możliwe – stwierdzali i gospodarz majowego spotkania, dyrektor Gorczańskiego Parku Narodowego Janusz Tomasiewicz, i obecni w Porębie Wielkiej łowczowie okręgowi: Bogusław Rataj z Nowego Sącza oraz Tomasz Ciepły z Krakowa – gdyby nie myśliwi i ich zapał do redukowania drapieżników – największego zagrożenia kuraków.
W okręgu nowosądeckim od lat – co przypomniał z kolei nadleśniczy z Nawojowej Zbigniew Gryzło – premiowało się redukcję lisów, m.in. przez nagradzanie najlepszych kół łowieckich bażantami do introdukcji, a nawet danielami. Konkurs Fundacji Ochrony Głuszca dołożył jednak do tej strategii władz PZŁ w Nowym Sączu, zapoczątkowanej przez poprzedniego łowczego okręgowego Stanisława Słabego, nowy, ważny impuls, stwierdził nadleśniczy Gryzło. Mianowicie wywołał indywidualną rywalizację w kołach łowieckich i wzmógł walkę o berło najlepszego lisiarza na danym terenie.
Efekty czterech kolejnych edycji konkursów FOG widać gołym okiem. Jeśli cztery lata temu wystarczało strzelić 3–4 lisy, aby uzyskać atrakcyjną nagrodę o wartości od 800 do 1000 złotych, to tym razem żaden myśliwy z takim wynikiem nie znalazł się w gronie laureatów czwartej edycji. Ze statystyk widać też, że odstrzał zwiększa się każdego roku. Myśliwi w ostatnim sezonie podeszli do tematu bardzo poważnie i odstrzelili 788 drapieżników w 18 obwodach!
Już rok temu nasi rozmówcy akcentowali podczas finału trzeciej edycji konkursu, że dzięki inicjatywie Fundacji Ochrony Głuszca redukcja lisów, borsuków i kun nabrała na terenie Gorców i Podhala innego wymiaru. „To już nie jednorazowa, chwilowa akcja, ale cały system redukcji” – mówił wtedy jeden z myśliwych. Dziś można z całą pewnością powiedzieć, że myśliwi z Nowosądecczyzny wykonali skok na miarę Adama Małysza.
Kuny z Nawojowej
Ten skok wydłużył się dodatkowo dzięki włączeniu do czwartej edycji konkursu kół łowieckich i myśliwych polujących w rejonie pasma Nawojowej. Decyzja podjęta została rok temu, podczas finału trzeciej edycji, a podpowiedziana Fundacji Ochrony Głuszca przez ówczesnego łowczego okręgowego Stanisława Słabego oraz nadleśniczego Gryzłę. Dlatego tym razem do Poręby Wielkiej przyjechali odebrać nagrody nie tylko myśliwi z Gorców, ale także z Krynicy, Muszyny, Grybowa oraz ze Starego i z Nowego Sącza.
W sumie nagrodziliśmy tym razem 19 myśliwych, a sponsorem nagród w okręgu nowosądeckim była firma Delta Optical, od lat wspierająca FOG i konkursy redukcji drapieżników. Tegorocznymi nagrodami dla myśliwych były lornetki Titanium 8 × 56 ROH i Titanium 8 × 56 porro.
Dołączenie kół z rejonu Nawojowej do naszej akcji zaowocowało – co warto podkreślić – wzmocnieniem rywalizacji o tytuł najlepszego pogromcy drapieżników na Nowosądecczyźnie. Niekwestionowany lider lisiarzy w rejonie Gorców przez poprzednie trzy edycje Rafał Guzik z KŁ „Głuszec” z Nowego Targu napotkał tym razem silną konkurencję ze strony myśliwych z terenu Nawojowej. Tym razem dwa pierwsze miejsca w nieformalnej klasyfikacji, pokazującej rywalizację między kołami łowieckimi, zajęli debiutanci: Andrzej Zwolak z KŁ „Leśnik” z Krynicy oraz Aleksander Kuszenin z OHZ Krynica, a Rafał Guzik musiał się zadowolić zaszczytnym trzecim miejscem.
W łącznej klasyfikacji tylko 19 nagrodzonych myśliwych z Nowosądecczyzny strzeliło 436 drapieżników! Co ciekawe i ważne – także dla głuszca – w redukcję włączyli się w Gorcach i w paśmie Nawojowej nie tylko nagrodzeni liderzy, ale całe koła łowieckie. Łącznie w obwodach, które uczestniczyły w czwartej edycji konkursu drapieżników Fundacji Ochrony Głuszca, strzelono aż 711 lisów, 48 kun i 29 borsuków. Wszyscy obecni w Porębie Wielkiej na finale konkursu taki rezultat odczytują jako faktyczną, skuteczną i rzeczywiście sprzyjającą głuszcowi redukcję.
W trakcie spotkania sporo uwagi poświęcono problemowi zbyt dużej populacji kun – zarówno domowej, jak i leśnej. Liczba strzelonych kun przez nowosądeckich myśliwych – w tej klasyfikacji najlepszy był emerytowany leśniczy z Nawojowej, Stanisław Kurzeja – pokazuje skalę problemu. Nocny tryb życia tego drapieżnika jest powodem bardzo częstego niedoszacowania populacji. Niestety ten mały, ale bezwzględny drapieżnik jest najgroźniejszym przeciwnikiem dla głuszca i innych kuraków. Stwarza wielkie zagrożenie zarówno dla lęgów, jak również dla dorosłych osobników.
Jeśli populacje kun nie zostaną maksymalnie ograniczone wokół ostoi cietrzewia i głuszca w Polsce, nie możemy liczyć na sukces naszej akcji. Dlatego, aby jeszcze skuteczniej chronić nasze ostoje, Fundacja Ochrony Głuszca w kolejnej edycji przygotuje dodatkowe nagrody specjalne dla myśliwych, którzy odstrzelą najwięcej tych drapieżników. Mamy nadzieję, że kamery w Gorcach zarejestrują udane tegoroczne lęgi, a następne pokolenie głuszców swoją godową pieśnią ogłosi nadejście kolejnej wiosny.
Daniel Więzik
prezes zarządu Fundacji Ochrony Głuszca
fot. Shutterstock, Krzysztof Szpetkowski
- Andrzej Zwolak, KŁ „Leśnik” z Krynicy – 39 lisów, 8 kun, 2 borsuki
- Aleksander Kuszenin, OHZ LZD Krynica – 37 lisów, 7 kun
- Rafał Guzik, KŁ „Głuszec” z Nowego Targu – 37 lisów, 6 kun
- Stefan Smoleń, KŁ „Leśnik” z Krynicy – 33 lisy, 3 kuny, 1 borsuk
- Stanisław Kurzeja, KŁ „Głuszec” z Nawojowej – 19 lisów, 14 kun, 1 borsuk
- Adam Mól, KŁ „Orzeł” z Grybowa – 29 lisów
- Wojciech Dróżdż, KŁ „Gorce” z Nowego Targu – 26 lisów, 2 kuny
- Kazimierz Jaróg, KŁ „Krokus” z Nowego Targu – 22 lisy, 3 kuny
- Andrzej Dorynek, KŁ „Grunwald” z Mszany Dolnej – 21 lisów
- Mariusz Kotlarski, KŁ „Głuszec” z Nawojowej – 16 lisów, 1 kuna
- Eugeniusz Dudzik, KŁ „Gorce” z Kamienicy – 14 lisów, 1 kuna
- Jacek Sopata, KŁ „Dzik” z Poręby Wielkiej – 13 lisów, 2 borsuki
- Stanisław Topolski, KŁ „Lubań” z Krościenka – 13 lisów, 1 borsuk, 1 kuna
- Aleksander Chrobak, KŁ „Orlik” z Krakowa – 14 lisów
- Zdzisław Sarata, KŁ „Głuszec” z Nawojowej – 14 lisów
- Janusz Szymczyk KŁ „Jaworzyna” z Muszyny – 13 lisów
- Andrzej Majewski, KŁ „Ryś” ze Starego Sącza – 12 lisów, 1 borsuk
- Stanisław Jagieła, KŁ „Cietrzew” z Ochotnicy Dolnej – 12 lisów
- Marian Juras, KŁ „Bór” z Rabki – 7 lisów
- KŁ „Głuszec” z Nowego Targu – 76 lisów, 6 kun
- KŁ „Głuszec” z Nawojowej – 65 lisów, 3 kuny, 6 borsuków
- KŁ „Jaworzyna” z Muszyny – 65 lisów, 3 kuny, 4 borsuki
- KŁ „Ryś” ze Starego Sącza – 55 lisów, 2 kuny, 6 borsuków
- KŁ „Gorce” z Nowego Targu – 51 lisów, 12 kun i 2 borsuki